Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

Nietypowy obraz

Wiele lat temu dostałem bardzo nietypowe zamówienie na obraz olejny. Nietypowość tego zamówienia polegała na tym, że obraz miał być namalowany w kształcie koła na blasze nierdzewnej tzw. „kajnerze”. Obraz miał zdobić pokrywę   koła zapasowego, jakie posiadają samochody typu „Jepp” – z kołami zapasowymi umieszczonymi zazwyczaj na zewnątrz tylnej części samochodu. Musiałem bardzo poważnie zmienić i zmodernizować technologię malowania obrazu olejnego w tym przypadku, gdyż gdybym to zrobił jak normalny obraz, to malowidło szybko zostało by zniszczone, tym bardziej, że zawsze na tyłach samochodów osiada sporo kurzu i błota. Pan, który złożył mi takie zamówienie, nie chciał, aby ten obraz na kole samochodu był zwykłą fototapetą czy innym zdobieniem jakie często widać na różnych samochodach, ale właśnie obrazem olejnym, który miał być wręczony jakiemuś znanemu mistrzowi jeździectwa. Miała to być niespodzianka dla mistrza, który jest Polakiem a mieszka w Niemczech. Dodatkową trudnoś

Moje fascynacje wigilijne

Bardzo często każdy z nas przy okazji Świąt Bożego Narodzenia wspomina przeżyte Wigilie i okoliczności z nimi związane. Ja również mam takie wspomnienia, jednak najbardziej w pamięci utkwił mi Wieczór Wigilijny , gdy w połowie lat sześćdziesiątych wraz z grupą przyjaciół (około piętnastu osób) wybraliśmy się na Pasterkę do „klasztorku”, w lesie koło Prudnika.  Było to kilka lat po tym jak klasztor franciszkanów komuniści zamienili w więzienie dla księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego, a franciszkanów w wielkiej tajemnicy zmuszono by w ciągu paru minut opuścili mury klasztoru i wynieśli się z Prudnika. Sam klasztor wręcz nieprawdopodobnie zdewastowano, całość opasano zasiekami z drutu kolczastego, a mieszkańcom Prudnika nie wolno było nawet zbliżać się w pobliże tego tajemniczego więzienia, gdyż cała okolica była pilnie strzeżona przez wojsko i Urząd Bezpieczeństwa.   Wigilia o której piszę, to okres, gdy ks. kardynał Stefan Wyszyński kilka lat był już na wolności, a o