Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Wyjątkowy urodzaj grzybów

W tym roku był wyjątkowy urodzaj grzybów, ale kiedyś namalowałem obraz olejny w oparciu o własne doświadczenia, gdyż dawno temu będąc u rodziny k. Żagania, widziałem coś takiego.  Zawsze jest tam sporo grzybów, ale wówczas urodzaj był niesamowity i nawet na tym terenie niespotykany.  Sam doświadczyłem, że wtedy chodząc po lasach, w niektórych miejscach trzeba było bardzo uważać gdzie postawić nogę, aby nie rozdeptać jakiegoś kozaka, kurki, podgrzybka, maślaka, itd.  A wówczas nikt tam nie zbierał innych grzybów - oprócz borowików - i to najczęściej tylko bardzo młodych. :-)  Co dla mnie było wręcz szokiem, szczególnie gdy przyniosłem z lasu sporo podgrzybków i kozaków, a ciocia wszystko to wywaliła do śmieci (!!!!), mówiąc , że u nich nie zbiera się takiego badziewia. :-)

Potrzebna jest WASZA pomoc, gdyż POTRAFICIE zdziałać cuda

Tak naprawdę nie powinien żyć. Chorzy na dystrofię mięśniową Duchenne’a rzadko dożywają trzydziestki, Miłosz tymczasem ma już 35 lat. Tylko dzięki wyjątkowej determinacji i niezmierzonym pokładom optymizmu wciąż jest wśród nas  …(-)… Całe życie Miłosza to walka. O każdy oddech, o najmniejszy ruch, o każdy kolejny dzień. Pomimo ogromnej determinacji sam Miłosz nie będzie w stanie wygrać. Potrzebuje Was. Śmierć zagląda mu w oczy od blisko trzydziestu lat, a teraz kiedy ma szansę ją pokonać, na przeszkodzie stoją tylko pieniądze... Więcej o chorobie Miłosza Klimczaka na stronie: https://www.siepomaga.pl/silacz Podziwiam walkę Miłosza o życie oraz życzliwość i pomoc z jaką przychodzą mu dziennikarze, artyści, sportowcy i wiele osób pomagających zbierać fundusze na pomoc dla ratowania Miłosza, na dyskotekach, festynach, licytacjach, imprezach okolicznościowych, itd. Bez tak wielkiej pomocy sam Miłosz nie dałby sobie rady. Ja również postanowiłem przekazać na ten cel jedną ze